Tuesday 18 August 2020

Mieszkamy w Bejrucie

Eksplozja saletry amonowej w stolicy Libanu uświadomiła mi, że wszyscy mieszkamy w Bejrucie. Wybuch w porcie, bo od kilku lat leży w nim coś niebezpiecznego, z czym nie wiadomo, co zrobić? - tak się dzieje, kiedy państwo NIE DZIAŁA. Liban, wiecie, taki kraj, który ma wodociągi, ale woda nie nadaje się do picia - można przegotować, a najlepiej kupić butelkowaną. Chyba że jest się bogatym i ma się własne ujęcie albo filtry. ("Chyba że jest się bogatym" to generalnie mantra niedziałającego państwa, bo bogaci raczej nie mieszkają blisko portów, gdzie jest brudno, głośno i śmierdzi).

A co to ma wspólnego z naszą piękną ojczyzną? Ano to, że cała Polska żyje tęczowymi flagami, za które dzielna policja ściga albo nie. Tymczasem Biebrzański Park Narowody płonął na paru tysiącach ha, prawdopodobnie od wypalania traw czy niedogaszonego ogniska drwali, ale nie dało się ustalić sprawcy. Tymczasem do Baryczy spłynęło jakieś gówno i nie udało się ustalić skąd - czyli w każdej chwili może spłynąć znowu. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem za drakońskimi karami dla cienko przędących i niedouczonych rolników, tylko za dotarciem do nich i uniemożliwieniem powtórki. 

...Tymczasem co jakiś czas palą się w Polsce wysypiska, bo ktoś nie chce płacić za utylizację, i państwo (policja, sanepid, inne służby od ochrony środowiska) nic na to nie może poradzić, ponieważ NIE DZIAŁA. Kwestia czasu, kiedy zapali się coś a la port w Bejrucie.

https://www.kwantowo.pl/2020/08/05/jaka-sile-miala-eksplozja-w-bejrucie/

https://www.gov.pl/web/dyplomacja/liban

https://www.biebrza.org.pl/1148,komunikat-zbiorczy-pozar-2020


No comments:

Post a Comment