Thursday 8 February 2024

Home. Office.

Standup pierworodnej na temat mego home office. Spisane ze słuchu.

"Że niby ten informatyk, co inwestuje w dzieła sztuki? A więc co my tu mamy...? 

Kalendarz z gołymi strażakami z Australii. 

Obrazek dziecka z czwartej klasy podstawówki. 

Jakiegoś chyba Tatara na koniu na Syberii, w złotych ramach.

Kalendarz z gołymi tancerzami z festiwalu w pipidówie. 

Ikonę podejrzanego pochodzenia. 

Pluszowego pająka z Minecrafta.

Ceramicznego jeża z galerii nigdzie.

Obraz malowany złotem od szefa geja z Teksasu.

Kufer, z którym zapewne Wokulski wracał z Syberii.

A to wszystko w industrialnych poniemieckich murach, w tle kocioł CO i centralna rura z gównem." 

Tuesday 16 January 2024

Jazda na biegówkach daje dużo czasu na myślenie

Dziś zapomniałam telefonu i nie uwieczniłam ani jak ślicznie było w górach, ani jak padał śnieg (jak padał), ani jak się ma chatka (pozdrawiam Teśkę), ani czeskiego ratraka, ani - po raz miliardowy - zupy soczewicowej w Paprsku, która wygląda jak błoto, a smakuje bosko.

Zamiast tego uwiecznię pomysł dyscypliny sportowej, której koncepcja powstała wczoraj na Bialskiej Pętli, a została dopracowana dziś Nad Spławami. Sport ten jest w zamyśle połączeniem narciarstwa biegowego i zjazdowego, morsowania oraz canopy pilotingu. Zawody rozgrywa się na nartach śladowych, na stoku z częścią stromszą i częścią bardziej wypłaszczoną, na której znajdują się wąskie rowki z płynącą wodą. Zawodnikom przed startem maluje się dupy farbą. Zawodnik zjeżdża ze stoku dla nabrania prędkości, po czym w trakcie jazdy ma przejechać kucając okrakiem nad rowkiem z wodą i tę farbę jak najlepiej spłukać.

Strój zawodników składa się z czapki, szalika, rękawic, kurtki, stringów ochronnych (vide dalsze objaśnienie), sztylpów i butów narciarskich ze skarpetami. Dopuszczalna jest depilacja pośladków dowolną techniką, natomiast kremy, olejki i balsamy do ciała stanową niedozwolony doping, a ich wykrycie powoduje dyskwalifikację zawodnika.

W wersji uproszczonej zmycie farby ocenia komisja zawodów, a wygrywa zawodnik o najkrótszym czasie przejazdu.

W wersji zaawansowanej używa się farby widocznej w ultrafiolecie i lamp ultrafioletowych albo farby barwnej i spektrometru, po czym wygrywa zawodnik o najlepszej kombinacji czasu przejazdu oraz stopnia spłukania farby (por. skoki narciarskie, punkty za odległość i za styl).

W kategorii młodzieżowej do lat 16 oraz w kategorii open stringi ochronne stanowią element obowiązkowy stroju. W kategoriach wyczynowych rozróżnia się kolejno: jazdę bez stringów nad wodą płynącą, jazdę bez stringów nad wodą pokrytą lodem o grubości do 5mm oraz jazdę bez stringów nad wodą pokrytą lodem o grubości do 10mm.

Saturday 13 January 2024

Wjebie jej czy nie wjebie

Już to chyba pisałam: mamy z koleżanką teorię, że gdzieś w ewolucji nastąpił taki błąd, że lada jaki zjebiszon, wioskowy alkoholik czy inny pospolity skurwęsyn potrafi wywołać w kobiecie podobną reakcję, jak Dżyngis-chan czy Aleksander Wielki. Wiecie, a to srogo marszczy ryja, a to chodzi tajemniczo obdęty, znienacka czymś ciśnie o ścianę, czasem znika na trochę, potem wraca i "wjebie jej czy nie wjebie", jak to trafnie przerobili Chwytak vs Czaki. A babina skacze wokół niego jak porąbana, bo jej się odpaliły procedury obsługi półboga. Tylko niestety nie będzie ani łupów rzuconych do stóp, ani tryumfalnego wjazdu rydwanem do nowych włości - wszystko skończy się na orzyganym dywanie i osranych kalesonkach do przeprania.

PS. Zauważcie, że alergie działają dokładnie tak samo: organizm na jakieś durne pyłki trawek odpala mechanizmy jak na walkę z dżumą. Kiedyś się na to umierało albo wegetowało z astmą, teraz mamy loratadynę i inne fajne wynalazki, więc może jest nadzieja? Big Pharma, proszę szybko opracować tabletki na zjeba!

https://youtu.be/LBYFobFQoWs?si=LoGe2W4z96Way8ds 

Thursday 28 December 2023

Jak u Szaniawskiego

Z cyklu pocieszne sytuacje rodzinno-świąteczne:

Padre przyjechał wyelegantowany na gotową 10-osobową Wigilię i uraczył mnie na powitanie taką kwestią: "Dzwoniła Zosia (Bronia, Mania, Bania, nie pamiętam wszystkich jego flam) i użalała się nad tobą, że pewnie masz dużo pracy z przygotowaniem na tyle ludzi, ale jej powiedziałem, że przecież masz cztery córki, to co to za praca".

Rzecz tę wyjaśniłam mu obrazowo, z uśmiechem - szerokim, może nawet odsłaniającym kły: "Aha. Jak jeździłeś na Bieriozę [taka elektrownia w Białorusi, gdzie ojciec PM-ował modernizacji dwóch bloków], to też nic nie robiłeś, bo murarze lali beton, spawacze spawali zbrojenia, monterzy składali kotły i rury, kierowcy wozili to wszystko, a księgowa podliczała wydatki".

Na skądinąd sympatycznym obliczu mego protoplasty zarysowało się takie jakby wahanie i zaduma, być może również nad tym, jak bezpiecznie dożyć do 85 urodzin...

A córki mam zajebiste i faktycznie mnóstwo rzeczy zrobiły na tę Wigilię.

Do zwrotu

Jesteś małą, ciekawą świata dziewczynką. Masz zainteresowania, eksplorujesz, ganiasz, czytasz. I tu następuje zwrot akcji: masz się stać kobieca, ładna, gospodarna i podobać się chłopcom.

Jesteś młodą, zakochaną dziewczyną. Chciałabyś dbać o swego chłopaka i urodzić mu dzieci. I tu następuje zwrot akcji: masz się uczyć i zdobyć zawód.

Jesteś absolwentką dobrej uczelni. Zaciekawił cię kierunek, który skończyłaś, chcesz się dalej rozwijać i zarabiać. I tu następuje zwrot akcji: masz wyjść za mąż, urodzić dzieci i skupić się na ich wychowaniu. 

Wychowałaś fajne dzieci. Sporo o każdym z nich wiesz, sporo jesteś w stanie im dać od siebie. I tu następuje zwrot akcji: masz dać dzieciom wolność, a sama zająć się własnymi zainteresowaniami.


Albo ta cywilizacja jest pojebana, albo lepiej by ci było bez mózgu.

Friday 1 December 2023

Najwyższe standardy polityki kadrowej

Wrocek, Etno Cafe przy Wroclavii. Większość stolików zajęta. Za oknem śnieg.

Przy stoliku centralnie siedzi pan z panią. Przed nimi otwarty laptop. Państwo prowadzą na pełny regulator rozmowę HR-ową o dyscyplinowaniu niejakiego Grzesia. Laptop też na głośno. Przyszłość Grzesia rysuje się w czarnych barwach.

Podeszłam tak, żeby mnie było widać w kamerce, i poprosiłam o omawianie dalszych losów Grzesia w sposób nieco bardziej dyskretny. Czy zaczęłam "Jeszcze nie wiem, gdzie państwo pracują..." , gapiąc się im w ekran? Być może.

Kiedy firma wymaga od ciebie w chuj dyskrecji (na przykład co do pensji) i zapewnia o swoich najwyższych standardach w tej materii - pomyśl o Grzesiu.

Monday 2 October 2023

Gaz sprawdzają, w domu bądź

Jak już się parę razy chwaliłam/żaliłam, mówię płynnie po rosyjsku, ale na poziomie grupy starszaków (i troszkę też w kontekście wakacji 14-latki, czyli kolczyki, wino, papierosy i jak skakać do rzeki z przystani dla barek). Natomiast czytam i piszę cyrylicą z ogromnym trudem. Zatem jak dziś musiałam objaśnić pismo ze spółdzielni w sprawie kontroli instalacji gazowej panu lokatorowi wynajmowanego mieszkania, który to pan jest Tatarem i porozumiewamy się po rosyjsku, to z 2 ekranów maila zrobiła się 1 linijka. I wszystko jasne!