Poczekalnia Medicoveru we Wrocławiu. Nigdzie nie widziałam takiego
nagromadzenia nieudolnego rodzicielstwa - nie żeby przemocy, ale
niezdarnych, panikarskich, nadmiarowych i nieefektywnych działań.
Przeliczeniowa matka z prowincji na zasiłku radzi sobie lepiej, nie
odkładając ani papierosa, ani smartfona z nadbitym szkiełkiem.
Klaso średnia, po cholerę my się rozmnażamy, skoro nic nie umiemy i nie potrafimy się nauczyć?
No comments:
Post a Comment