Monday, 30 October 2017

Matka! Jest tylko jedna...

Coraz częściej myślę ciepło o dawnych czasach, kiedy 7-letni chłopcy przechodzili spod opieki kobiet na naukę do mężczyzn. Celowo nie używam tu słów "matka" i "ojciec", bo to zdaje się było dość grupowe, a poza tym - nie każda matka i nie każdy ojciec się nadaje, itd.
Coraz częściej mam ochotę powiedzieć córkom wprost, że jak chłopak skończył 10 lat i nadal jest mocno związany z mamusią - na dobre i na złe - to należy to interpretować: PULL UP, PULL UP! TERRAIN AHEAD!

No comments:

Post a Comment