Czy branie zwierzaków domowych to nie jest anachroniczny egoizm,
pomnażanie mniej lub bardziej wynaturzonego życia dla głupiej rozrywki?
Koty nie chronią już naszego zboża przed myszami, psy nie pilnują stada
przed wilkami, świnek morskich nie jemy. Więc po co one się muszą z nami
męczyć?
No comments:
Post a Comment