Thursday, 8 February 2024

Home. Office.

Standup pierworodnej na temat mego home office. Spisane ze słuchu.

"Że niby ten informatyk, co inwestuje w dzieła sztuki? A więc co my tu mamy...? 

Kalendarz z gołymi strażakami z Australii. 

Obrazek dziecka z czwartej klasy podstawówki. 

Jakiegoś chyba Tatara na koniu na Syberii, w złotych ramach.

Kalendarz z gołymi tancerzami z festiwalu w pipidówie. 

Ikonę podejrzanego pochodzenia. 

Pluszowego pająka z Minecrafta.

Ceramicznego jeża z galerii nigdzie.

Obraz malowany złotem od szefa geja z Teksasu.

Kufer, z którym zapewne Wokulski wracał z Syberii.

A to wszystko w industrialnych poniemieckich murach, w tle kocioł CO i centralna rura z gównem." 

No comments:

Post a Comment