W noszeniu spodni rurek i koszul slim fit przez facetów jest coś z gruntu złego. Każdy chłop większy w sobie, niekoniecznie nawet gruby, ale z mięśniami i wszystkim jak trzeba, wygląda w takim zestawie jak baleron w rajtuzach. Potem następuje PUNKT PRZEGIĘCIA i dowolny facet szczupły jawi się chuderlawym gwizdkiem, w dodatku krzywym. Być może w punkcie przegięcia znajduje się ktoś, kto w rurkach i slimficie wygląda dobrze - na przykład chłopak projektanta - ale nigdy go jeszcze nie spotkałam.
No comments:
Post a Comment