Tuesday 9 June 2020

Seks w trybie IKEA

Zakupy w Ikei są jak seks z kimś, kto ZA KAŻDYM RAZEM musi cię związać w baleron z wymyślnymi węzłami, potem wypić kawę z setką koniaku i trzema łyżeczkami cukru, wyguglać jak się rozwiązuje, powoli rozwiązać posapując i wtedy ewentualnie przelecieć albo i nie.
(Właściwie to miałam się pochwalić, że kupiłam fajne krzesło do pracy w BRW, które jest sklepem z meblami, a nie sposobem na spędzanie czasu).

No comments:

Post a Comment