Do niedawna mówiłam, że lokalizacja (*) jest jak kanalizacja - nikt nie chce o niej rozmawiać, póki działa. (*) Lokalizacja - nie geopozycjonowanie, tylko tłumaczenie interfejsów, pomocy, stron internetowych i apek, plus ta cała magia, dzięki której działają po przetłumaczeniu też, a jak wpisujesz adres wysyłki do sklepu internetowego, to Łódź ma wszystkie znaczki na miejscu (tak, nawet ź).
Ostatnio doszłam jednak do wniosku, że lokalizacja jest bardziej jak zegar elektroniczny na ścianie: jeśli jest źle ustawiony albo w ogóle zdechła w nim bateria, to każdy chętnie to wytknie, a potem sprawdzi sobie czas w komórce i zapomni o sprawie.
No comments:
Post a Comment